Wywiad z legendą branży – szukając zawsze pozytywów, dżentelmen w Networku. Tomasz Pawlak z Karolem Szczerkowskim.
Marketing sieciowy to coraz popularniejsza forma biznesu, która pozwala ludziom na osiąganie wysokich zarobków oraz zdobycie niezależności finansowej. W dzisiejszych czasach wiele osób zdecydowało się na ten krok, a wśród nich jest także Karol Szczerkowski – legenda branży marketingu sieciowego. Karol jest nie tylko liderem, ale także nietuzinkowym prowadzącym na eventach firmy DuoLife, z którą współpracuje. Na wcześniejszych leadershipach wnosił wiele od siebie na scenę. Jego entuzjazm i energia była wspaniałym dopełnieniem każdego wydarzenia. To osoba, która tworzy międzynarodowe organizacje i przede wszystkim ma kluczowe kompetencje do osiągania sukcesów w tym biznesie. Uwielbia dzielić się swoją wiedzą z innymi ludźmi zaczerpniętą ze szkoleń, audiobooków i książek. W naszym artykule opartym na wywiadzie Tomasza Pawlaka z Karolem Szczerkowskim przeczytasz więcej na temat jego podejścia do biznesu, rozwoju osobistego oraz sposobów na skuteczną pracę w mlm. Przede wszystkim, Karol zachęca ludzi do dorosłości, co stanowi kluczowy element jego podejścia do biznesu i życia.
Tworzenie liderów opiera się na liderstwie, jeśli lider chce być wolny musi tworzyć liderów. To droga która podąża. Jego mentorem jest John Maxwell. Książki, które szczególnie poleca to „ABC Lidera” oraz „ Tworzenie Liderów”. Autor książek to osoba która wyspecjalizowała się w uczeniu o przewodzeniu. Kolejną osobę jako swojego mentora gość wywiadu wskazał Erica Worrie i jego książkę : Bądź Pro”. Dzięki owej książce sprawdzisz czy jesteś pozerem czy profesjonalistą w branży.
Stwórz człowieka a człowiek stworzy biznes.
To co podkreśla Karol to bądź uniwersalny, daj sobie czas, studiuj, ucz się tego.
Zdaniem gościa wywiadu warto kreować w liderze nie tylko mocne jego cechy a wszystkie. Uważa, iż suma uniwersalizmu wzmocni każdą cechę a to zaś sprawi, że lider wzrasta i czuje się jeszcze bardziej pewny siebie w tej cesze, którą ma mocną. Podkreśla szczególnie, iż „ Aby stać się liderem trzeba zacząć od siebie”.
Tomasz Pawlak z zaciekawieniem zapytał – Jak budować człowieka?
To jest pomieszanie kilku elementów- odparł gość wywiadu. Wzbudził wiarę w wielu osobach, że mogą więcej , mogą być kimś więcej.
Zdradza 2 tajemnice soft marketingu zapewniające sukces.
Największe zagrożenie w marketingu sieciowym łączącym się z tymi dwiema rzeczami jak zapraszasz kogoś do biznesu jest zbyt wygórowana obietnica . Często nierealnie oszacowany sukces w stosunku do czasu. Obiecujesz potencjalnemu biznespartnerowi, że pomożesz mu zbudować biznes co zaś generuje pretensje w Twoją stronę, że „ Ty mnie tu zaprosiłeś”, „ Weź wrzuć mi tu ludzi”, „Teraz weź za mnie odpowiedzialność”.
Największą pułapką liderów, którzy zapraszają bardzo często jest fakt, iż biorą odpowiedzialność za osobę, którą zapraszają. Błędem jest by go wyręczać. To co robi Karol to wiara w drugiego człowieka i jego docenienie. Przytoczył świetnie obrazujący to przykład dziecka. Jeśli Twoje dziecko ma zrobić coś czego nigdy nie zrobiło i nakaże się mu tego dużo to ono tego zrobi bojąc się, że się nie uda. A jeśli zmienisz podejście i poprosisz by zrobiło troszeczkę np. wejdz tylko do wody na minutkę… Dziecko ma z tym dobre emocje i chce robić więcej. Ważne jest by przy współpracy z ludźmi ich doceniać lub stwarzać sytuację, w których będziesz mógł ich docenić. Jeśli zaprosisz dziecko do wody nic się nie wydarzy…
Umawiam się z ludźmi na robienie pewnych ale drobnych rzeczy i nowych – podkreśla. Towarzyszy im przy tym i docenia jakkolwiek by nie wyszło. Bo jak to zrobił to i tak to jest doświadczenie.
1.Drobne nowe doświadczenie.
2.Ucz
3.Wspieraj
4.Doceniaj
Drugą tajemnicą sukcesu w softmarketingu jest zapraszanie ludzi do odpowiedzialności. Podkreśla, iż zapraszamy dorosłe osoby tak więc zapraszajmy ich do odpowiedzialności.
Karol umawia się z osobą na wykonanie drobnej czynności. Gdy nie zostaje wykonana z troską mówi: „ Nie wiem co się dzieje i co mam o tym myśleć. Nie oceniam.” Jasno się na coś umawia nie chamsko na zasadzie prezesa. „ Umówiliśmy się, wytłumacz mi bo ja nie rozumiem.”
Dwie rzeczy łącząc docenianie osób i zapraszanie ich do bycia dorosłymi jest to droga do tworzenia liderów. My często widzimy potencjał w tej osobie a ona tego nie widzi w związku z czym zapraszamy ją i doceniajmy. Umiejętność lidera, który potrafi empatycznie zejść i powiedzieć – „Dla mnie 15 lat temu też nie było proste.”
Tomasz Pawlak podsumowując wypowiedzi gościa przytoczył sentencję mówiącą o tym, żeby codziennie pomóc jednej nowej osobie, zrobić dziennie jedna nowa małą rzecz. Jeśli powstanie z tego nawyk z automatu zaczynamy poszerzać strefę komfortu.
Docenienie jest trudne w mentalności polskiej amerykanie są podekscytowani małymi rzeczami.
Zapytał Karola – Jak wyrobiłeś nawyk w sobie doceniania ludzi?
Zmianą było przeczytanie książki Dale Carnegie „Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi”. Książka nakierowała Karola na docenianie ludzi i zauważanie w ludziach rzeczy do docenienia.. Zauważać ludzi ich doceniając. Docenianie jest kluczem do budowania stabilnych zespołów.
„Wiedza która masz doprowadziła Cię do miejsca, w którym jesteś. Jeśli marzysz o czymś więcej, chcesz zajść dalej potrzebujesz nowej wiedzy.”
Trzeba się rozwijać , jeździć na szkolenia dodatkowe. Nawet jeśli firma ci organizuje, zapisz się na dodatkowe szkolenia. Jeśli chcesz przewodzić ludziom no to musisz mieć co im tez pokazać – oznajmia.
Choćby przykład ,że ty jeździsz i rozwijasz się .
Zasada duplikacji, która jest zarówno błogosławieństwem w biznesie sieciowym jak i przekleństwem. Bo twój zespól będzie powtarzał to co robisz . Więc jeśli się rozwijasz, twój zespól się rozwija i biznes będzie ci rosnąć. Nie masz wiedzy to ja znajdź – podkreśla.
Prowadzący wywiad zwrócił uwagę na fakt, iż dzisiaj ludzie nie są gotowi na co Karol odpowiedział:
„Jeśli nie jesteś w stanie znaleźć sobie wiedzy prawdopodobnie nie zrobisz tego biznesu.”
Szybciej wyłapuje osobę, która nie podchodzi do biznesu poważnie, woli wiedzieć wcześniej niż później żeby nie marnować jej czasu.
„Szybciej zauważam osobę, która chce ale nie ma umiejętności i mogę jej coś pokazać, poprawić , poprowadzić i potowarzyszyć i ona osiąga więcej bo ludzie dzisiaj mówią sobie ze nie są gotowi. Jest to tylko wygodna wymówka. Zapraszam do dorosłości. Weź odpowiedzialność. Nikt za ciebie tego nie zrobi.”
Przytoczył słowa Piotra Pacyga: „Wszyscy chcą iść do nieba tylko nikt nie chce umrzeć. Nie chce zapłacić tej ceny.”
Tomasz Pawlak zwrócił uwagę na duże wymagania w stosunku do małego zaangażowania oraz krótki lont. Ludzie chcą zarabiać 10tys. a nie chcą poświecić chociażby godziny czasu na działania. Po 2 tygodniach rezygnują…
Aby przelicytować ci twoje obawy naobiecuje dużo, jacht w 3 miesiące, ogromne pieniądze itp. Jest to przyczyną, że obietnice są nie współmierne z tym co osoba może w danym czasie zrobić. Osoba wtedy może mieć zbyt duże wymagania i zapisze się odparł Karol.
Jeśli będę słuchał i wdrażał osiągnę rozeznanie w zawodzie. Świetnie zobrazował to na przykładzie księgowej. Jeśli będziesz słuchał księgową to nauczysz się jej fachu prędzej czy później. Być może nie będziesz świetnym księgowym ale będziesz sobie radził i ma to odzwierciedlenie w marketingu sieciowym.
Trzeba jasno uświadomić sobie, że w marketingu sieciowym trzeba nauczyć się nowego zawodu – bycia networkerem.
Potrzebujesz dwie cechy aby mieć sukces w marketingu sieciowym musisz być nauczalny (słucham i wdrażam) i cierpliwy. Posiadając bądź wyrabiając w sobie te cechy masz gwarancje sukcesu.
Prowadzący wywiad Tomasz zaintrygowany zapytał – Jak weryfikuje czy osoby są z tych działających edukujących czy pozera czy czasu?
Kontraktowanie, umawianie się, wymyślanie małych zadań np. potrzebujemy zacząć od listy np. 20 osób. Niech rozpisze do jutra wieczora co najmniej 20 osób na listę. Umawiacie się, że to on zadzwoni do Ciebie i będziecie wtedy działać dalej. Zwraca uwagę na sformułowanie „zdzwaniamy się” – gdyż tam nie ma odpowiedzialności. Często zdarza się, że ktoś nie dzwoni. Karol oddzwania na następny dzień i mówi „słuchaj umówiliśmy się, że zrobisz listę 20 osób do wczoraj do 20 i miałeś do mnie zadzwonić. Nie zrobiłeś tego i nie wiem co o tym myśleć. Nie oceniam, tego nie krytykuje kładę na stół.” Osoba zazwyczaj tłumaczy się a następnie kontraktujemy kolejne spotkanie. Ustalają, iż pojutrze zrobi listę. Jeśli znowu nie zadzwoni osoba pisze sms, że byli drugi raz umówieni i nie zadzwonił. I pisze :jak zaczniesz biznes traktować na poważnie tak jak ja daj znać. Ja jestem otwarty, czekam.” Jeśli zrobi listę 20 osób i daje mu kolejne zadanie. „Idę z nim, ale jeśli on nie idzie – ja idę dalej a on zostaje.”
Podkreśla by nie wyznaczać ludziom jakiś wielkich zadań.
Przytacza lekcje usłyszaną od Joanny Gdaniec.
Graj z człowiekiem na sukces, doceniaj go za to co zrobił. A jeśli zgodzisz się na 200 nazwisk to prawdopodobnie czas codzienny mu na to nie pozwoli bo ma tysiące innych zajęć. Grasz na jego porażkę. Pilnuj żeby to były małe rzeczy.
Często zdarzają się momenty kiedy człowiek potrzebuje resetu bo ma już dość. Tak naprawdę każdy człowiek doświadcza tego w życiu i ten na etacie i ten działający w network marketingu. To co radzi Karol to zrobienie sobie trochę wolnego. Pamiętając równocześnie o tym, że jeśli nic nie robisz to nie narzekaj, że nie masz efektów za ten okres. Jeśli odpowiednio usamodzielnisz swój zespół to Twój biznes będzie działał nawet gdy Ty śpisz. Network daje tą wolność, że możesz odpocząć a wcześniej wspominana księgowa nie. Słuchaj szkoleń, porozmawiaj ze swoim liderem on ci powie jak sobie z tym radzić. Jakaś rzecz usłyszana łączy się z tym co masz i natchnie Cię do działania a co za tym idzie kryzys mija. Znajdź w zespole kilka szkoleniowców i nowych liderów, którym dajesz robić szkolenia. System szkoleń pozwala zwolnic jednego lidera by mógł odpocząć. Jeśli nie ma systemu w zespole szkoleń to weź odpowiedzialność i sam zrób.
Jeśli uważasz, że artykuł jest wartościowy podziel się nim ze swoim otoczeniem, partnerami biznesowymi gdyż może się im przydać, aktywizować do działania i brania odpowiedzialności.
