REKRUTACJA w mlm –
coś co spędza sen z powiek większości osobom w branży MLM. Kiedy zaczynałem działać przez pierwsze 3 lata nikogo nie pozyskałem. Dziś jestem nr 1 w mojej firmie na ponad 200 000 biznes partnerów. A Tobie jak idzie? W dzisiejszych czasach WIĘKSZOŚĆ osób jest niecierpliwa. Spotkałem ostatnio dziewczynę, która po dwóch miesiącach w branży niecierpliwiła się brakiem rezultatów. A ja – 3 lata nikogo nie zarekrutowałem. Zapytałem ją ile lat się uczyła do zawodu, który dziś ma wyuczony. Odparła, że 6 lat. Chyba zrozumiała dlaczego o to zapytałem. OTO z czego musisz sobie zdać sprawę jeżeli chodzi o ten biznes.
- Przede wszystkim liczy się Twoja postawa – dopóki liczysz, że kogoś „wciągniesz” – jesteś na przegranej pozycji. Zrozum, że network marketing jest biznesem jak każdy inny i rządzą nim ścisłe, proste (ale nie łatwe) reguły. Jedną z nich jest podejście do osób. Moje motto w biznesie i życiu brzmi: „traktuj innych jak sam chciałbyś być traktowany”. I teraz pytanie – czy traktujesz osoby jak kolejny numer w statystyce czy jednak chcesz rozwiązać jego problem/wyzwanie – na przykład chęć uzyskania wolności finansowej, chęć uwolnienia się z etatu, chęć poprawy swoich umiejętności, chęć zapewnienia rodzinie lepszej przyszłości, potrzebę spędzania z rodziną większej ilości czasu itp…
Jeżeli dobrze dobierzesz argumenty do potrzeb osób to łatwiej Ci będzie rekrutować do swojego Teamu. Niemniej jednak pamiętaj, że nie każdy jest „rekrutowalny” i to jest ok. Ktoś wybiera w życiu bycie murarzem, ktoś pielęgniarką, ktoś piłkarzem a ktoś inny network marketerem. Najważniejsze jest uszanować decyzję osoby i zachować z nią dobre relacje.
Jeżeli chodzi o postawę to też pamiętaj, że MLM to sposób na zarabianie pieniędzy – jeżeli potraktujesz to jako hobby – otrzymasz taką wypłatę, ale jeżeli się zaangażujesz i zaczniesz traktować jak biznes, rozwijać się i kształcić umiejętności w praktyce – Twój biznes może dać Ci fenomenalne rezultaty. Mi pierwszy milion wpadł na konto po około 7-8 latach. Czy było ciężko? – Oczywiście. Ale domyślasz się, że było warto. Bo dziś żyję na swoich zasadach. Tak odwdzięcza się ten biznes jeżeli postawa będzie biznesowa.
Drugi aspekt rekrutacji to Twoja lista kontaktów. Kryje się za tym psychologia. Kiedy masz dużo kontaktów wtedy Ci nie zależy na rezultacie rozmowy (oczywiście, na odbiorcy Ci zależy). Twoi potencjalni biznes partnerzy to odczuwają. Niestety tak samo działa to w drugą stronę. Ludzie czują kiedy masz tylko ich na liście. I czują, że chcesz ich w coś wmanewrować. A przecież masz dobrą intencję, prawda? Więc teraz – w tej branży MUSISZ nauczyć się budować trwałą listę kontaktów. Na mojej głównej liście lądują osoby, które obejrzały przynajmniej jedną prezentację mojego biznesu (oczywiście mam to zautomatyzowane). I osoby na tej liście są u mnie DOŻYWOTNIO! Nikogo nie usuwam.
I tu pojawia się aspekt najważniejszy: „FORTUNA jest w follow-up”! Czyli w kontynuacji ekspozycji Twojego biznesu. A teraz zatrważające cyfry – ponad 80 % osób w naszej branży nie robi więcej niż max 3 kontynuacje ekspozycji biznesu jednemu klientowi. A wiesz kiedy dołącza najwięcej osób do Twojego biznesu? UWAGA, ta wskazówka może zmienić Twoje życie: „między 5 a 12 przedstawieniem”. Wiedziałeś o tym? Tu właśnie kryje się złoto tego biznesu. Już dziś o tym wiem i dlatego jestem nr1. w rekrutacji w mojej firmie na ponad 200 000 osób. Tego samego Ci życzę i widzimy się na plażach świata.
BONUS Tip: Jaki jest największy skrót do bycia skutecznym rekruterem? Poszukaj osobę minimum 10 X lepszą od siebie. I zacznij się od niej uczyć. To moim zdaniem najszybsza droga do sukcesu. W każdej dziedzinie.
Ps. A Ty jakie masz skuteczne strategie na rekrutację ?